Byłam u Pani doktor, żeby ostatecznie potwierdzić, że gorączką w dzień przyjazdu nie była związana z jakąś poważną infekcją.
Dzięki tej wizycie wiem już co i jak. Pozostałe mamy czekają do końca ustalonego pobytu,żeby poznać diagnozę.
Pierwotnie plan zakładał, że będziemy tu 3 tygodnie - życie zweryfikowało plany i zbieramy się po tygodniu.
Badania wykluczyły alergię, astmę, pasożyty, wykazały natomiast - totalny brak odporności - Młody miał czterokrotnie niższą cyfrę na wynikach niż przewiduje norma. Jak najszybciej powinnam się skontaktować z immonulogiem.
Dziwne jest to, że musiałam jechać przez pół Polski, żeby zrobić miarodajne badanie krwi mojego dziecka. Nie mieści mi się w głowie dlaczego lekarz pierwszego kontaktu nie zlecił tych badań - żeby stwierdzić co stwierdzono u Młodego nie potrzeba specjalistycznej aparatury, wystarczy pobrać krew..
Po rozmowie z doktor prowadzącą - dowiedziałam się, że w przypadku mojego dziecka nie ma sensu siedzieć tu przez 3 tygodnie bo to może przynieść więcej szkody niż pożytku - brak odporności wśród takiej ilości dzieci i niezbyt sprzyjającej pogody to duże zagrożenie choroby.
Zatem siedzimy tu do wtorku.
Poza tym dzień był całkiem udany - rano padał deszcz - więc siedzieliśmy w pokoju, o 9 wizyta u Pani doktor, potem zjedliśmy śniadanko w pokoju, do obiadu Młody bawił się zabawkami a ja czytałam :), po obiedzie byliśmy na długaśnym spacerze aż do kolacji - podczas spaceru załapaliśmy się na oscypki z grilla - pyszotttta.
Po kolacji poszliśmy do miejscowej kawiarenki, gdzie dzieci było duużżo, tuż obok są kolorowe miękkie klocki, cymbergaj i mini golf - dzieciaki szaleją.
Ogólnie -my z tych co lubią pospać - a tu śniadanie jest do 8.15 :( więc na śniadania nie chodzimy. Wstajemy ok 9 na spokojnie, leniwie, bajka w laptopie brzęczy.. a śniadanko w swoim zakresie ogarniam.
Na miejscu jest lodówka -ale ja trzymam jedzenie za oknem. Jest też deska do prasowania - nie widziałam żelazka - ale nie szukałam bo przywiozłam ze sobą.. i jak do tej pory ani razu go nie użyłam.
Pokoje są zróżnicowane - my porównując do innych mamy super wypasiony pokój - a pomyśleć, że upierałam się na pokój z balkonem..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz